Że pomieszane? Tak być musi aby dłużej zahaczyć oko.
Te historię mozna by zacząć tak:
Za górami,za rzekami,w pewnej kafejce....
Albo...każda epoka ma swą własną kawę...
Lub....i ja tam byłam,dobrą kawę piłam....
Generalnie jestem kawoszem.Potrafię się rozkoszować zapachem,wyróżniać smaki,gatunki.
Najlepsza? Dla mnie z ekspresu,bez cukru i mleczka oczywiście.
Czy musi mnie budzić?Nie.Odpowiednia pora to 11-12 i nie ma znaczenia czy wypiję wcześniej.
Czy muszę w towarzystwie?
Jeśli odpowiednie..,sama soba też nie gardzę,za to z właściwą literaturą smakuje wybornie.
Migawki poniżej świadczą o tym,że rytuał picia kawy nie jest odosobniony.
Zapraszam więc.
Zaczarowane foteczki aż chce sie kawy,vxuje ten zapach B.Sz.
OdpowiedzUsuńKawka z Tobą zawsze była wydarzeniem.
UsuńDla mnie one też były wyjątkowe .
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńZ Panią smakuje bardzo . Fajny post. Pozdrawiam Hanna
OdpowiedzUsuńHaniu kawka u Ciebie to wydarzenie i inspirujące rozmowy,trzeba czegoś więcej?!
OdpowiedzUsuń