wtorek, 25 sierpnia 2015

Co Wy na to ?!

Lubię te chwile gdy mnie "dopada",siadam przy biurku i kleję ,naciągam, przycinam, łączę,
zawieszam a potem cieszę oko.
Nie kieruję się żadną zasadą czy opinią tylko wyobraznią, obrazem....,czasem utkwi mi w pamięci jakiś detal.
To wystarczy.Powstają pojedyncze, ciekawe wzory.
Może ciekawe tylko dla mnie ale chyba niekoniecznie,gdyż po niektórych zostały tylko zdjęcia.
Teraz cieszą Panie,które je noszą.
Co na to eksperci? Czytajcie poniżej i ...miłej lektury ;)






















Za normę u kobiet uważa się cienki łańcuszek na szyi, delikatne, mało rzucające się w oczy kolczyki, 
obrączka, jakiś jeden, dwa nieduże pierścionki. Wszystko co jest ponadto, jest już poza normą i daje ważne informacje.
Jeśli kobieta nosi głównie złotą biżuterię i jest to np. gruby łańcuszek, lub kilka cienkich łańcuszków jednocześnie, kilka pierścionków, wyjątkowo duże złote kolczyki, oznacza to, że świat materialny, pieniądze, bogactwo są dla tej kobiety bardzo ważne. Rozmawianie z nią o uczuciach i emocjach, to jak rozmowa po angielsku z kimś, kto zna w tym języku tylko kilka słów. Za to spokojnie można rozmawiać o tym ile co kosztuje, o firmowych ciuchach, o drogich samochodach, ekskluzywnych perfumach, itp. To kobiety, które najpierw patrzą na zasobność portfela faceta a dopiero potem na jego uczucia.
Jeżeli natomiast kobieta „obwieszona” jest srebrem, to znaczy, że brakuje jej czułości, miłości, bliskości w związku, w którym jest, lub że jest samotna. Takim kobietom mężczyzna może zaimponować troskliwością, opiekuńczością. Na nich kasa nie zrobi dużego wrażenia.
Zauważ, że mężczyźni jeśli już noszą biżuterię, to jest ona najczęściej złota. Te grube, złote łańcuchy na męskich szyjach i złote ogromne sygnety świadczą o kulcie pieniądza. Są to mężczyźni, którzy uważają, że za pieniądze mogą mieć wszystko. Swoje uczucia często wyrażają poprzez drogie prezenty, a nie czułość i serdeczność.
Jeśli przychodzi do mnie kobieta, która powiesiła sobie na szyi piękny ale ogromny kamień, to jest to dla mnie informacja, że ma jakiś wielki problem, z którym nie może sobie poradzić. Kamień (nie kamyczek) u szyi, to kamień u szyi i już.
Przypis: przy analizie wyglądu bierze się pod uwagę wszystko co jest poza normą.

Czy zgadzacie się z taką opinią? Dla mnie to doszukiwanie się ....dziury w całym - ale warto poznać inne poglądy ;)