Jak nas widzą,tak nas piszą ...niestety.
Łatwo można kogoś zaszufladkować.Zazdrościć,nienawidzić.
Jesteś uśmiechnięta?-nie masz problemów.
Nie narzekasz?Powodzi Ci się dobrze finansowo.Co Ty tam wiesz o życiu.
Ubierasz się w miarę swoich możliwości?Skoro Cię stać to napewno zdobywasz środki nieuczciwie lub popisujesz się,albo jesteś pustą lalą nie myślącą o niczym innym.
Skąd takie refleksje?Nie moje to zdanie-pytałam parę przypadkowych osób,prawie ankietowałam.
Jak nisko upadliśmy myślami krążąc wokół mamony.Oczywiście są osoby o tych kryteriach ale....
Spotykałam ostatnio osoby mające kontakt z alzhaimeremTalki człowiek jest brzemieniem dla bliskich,utrapieniem dla społeczeństwa.A jednak można się wiele od niego nauczyć.Czego?Dystansu do życia i samego siebie,emocji-tych pozytywnych,dziecięcej nieporadności,pokory,oczywiście z obserwacji,szczególnie gdy taką osobę się kocha.
Wcześniej to często żywiołowe,wybitne jednostki,zaangażowane w życie,potem uzależnione od nas duże dzieci.Jak się zachowują?Różnie:albo przytulają się i zapewniają o swojej miłości albo traktują nas obcesowo.Albo wzbudzają miłość czy troskę albo gniew i niechęć.
Tylko w tak trudnych sytuacjach zdajemy sobie sprawę,że nasze przekonania na temat siebie i innych ludzi nie są ważne,to nagle nie jest sens życia.Przecież tak naprawdę ważny jest człowiek wewnętrzny,często ukrywany przed światem.Alzhaimer to bezwzględna choroba,która odbiera nie tylko pamięć ale i zdolność kojarzenia faktów,możliwość wykonywania prozaicznych czynności ,takich jak przełykanie,wydalanie czy oddychanie.Koniec jest bardzo trudny ale dopiero wtedy zdajesz sobie sprawę jak ciężką pracę wykonuje dla nas mózg.Jak mądrze i pięknie zaprojektował nas Bóg i jak daleko odeszliśmy od Jego wzorca miłości i empatii.
Jaki z tego morał?Nie traktujmy siebie zbyt poważnie,otaczajmy się pozytywnymi ludzmi,którym można zaufać,cieszmy się chwilą,otwórzmy się na nowe wyzwania życia i uśmiechajmy.Pogodnym żyje się lepiej ,nigdy nie wiadomo co nas może spotkać,jeśli teraz wypracujemy w sobie dobre cechy,być może na starość będziemy mniej uciążliwi.
Zmykam więc tam,gdzie czuję się dobrze i uśmiecham,nieważne czy się to komuś podoba czy nie.
Piszcie czy macie podobne spostrzeżenia, może uda się spędzić jeszcze 'parę'chwil innych nich dotychczas,nie goniąc za przetrwaniem,zaspokajaniem zachcianek bo przecież potrzeb mamy tak niewiele i cieszmy się,że jeszcze żyjemy i mamy się dobrze.
Pozdrawiam cieplutko.
Te interesujące zdjęcia zrobiła mi Pani Fotograf z mojej dzielnicy,zobaczcie link do jej strony.https://plus.google.com/115366212108223290197/posts
Pozdrawiam cieplutko,i biorę się za druty.
Czeka też na spotkanie z Wami Pani Sabinka,do następnego więc razu.
Jestem dumny ! Bardzo mi się podoba 2 i 3 zdjęcie takie pełne optymizmu i pogody ducha , super !
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPrzeczytałam z ogromną przyjemnością - bardzo wiele w tym prawdy :) Zdjęcia cudowne - jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńPIĘKNIE NAPISANE.PRAWDA.Tylko szkoda,że Ci co powinni tego nie przeczytają .
OdpowiedzUsuńA do tego śliczne zdjęcia z PIĘKNĄ MODELKĄ!!!!!
Może powinnyśmy cieszyć się małym szczęściem, czego dziś nie potrafimy, szukamy coraz to nowych wyzwań, z czasem nam mało i pragniemy więcej... a tak naprawdę warto zatrzymać się i pomyśleć o tym co mamy, jakimi ludźmi jesteśmy... tak po prostu postarajmy się robić coś dla nas, innych tych dalszych i bliskich.
OdpowiedzUsuńStarajmy się z życia stworzyć piękną i niepowtarzalną sztukę, chwytajmy dzień takim jakim jest i zobaczmy w nim to co cenne dla życia.Odstawmy ten wir, szaleństwo, pogoń za wszystkim co tak naprawdę jest zbędne, bądźmy razem z rodziną, uśmiechajmy się do innych, wybierzmy się na piknik w słoneczny dzień , pomalujmy świat kolorowymi barwami aby nam wszystkim było lepiej!!! .Jak każdy z nas rozpocznie to malymi kroczkami może ten otaczajacy świat z szarego stanie się kolorowy.Warto samodzielnie dbać o tworzenie pozytywnej atmosfery wokół siebie, tworzyć nastrój nadziei i wiary,Ale zawsze Łatwo to robić, kiedy ma się dookoła raczej pozytywnie myślące osoby. Osoba urocza i dobry fotograf wiec zdjecia sliczne...Teresa Klus
Śliczne zdjęcia ;) Ostatnie jest po prostu piękne <3 Kozaki następnym razem zabieram ze sobą i chyba płaszczyk też sobie "pożyczę" ;) Buziaki ;*
OdpowiedzUsuń