Trudno będzie mi się rozstać z wełną na wiosnę.....
Ostatnie podrygi,ostatnie pomysły,przymiarki,resztki wełny i nowe zadania.
Co jeszcze można zrobić z owczego daru?
Wszystko!Wszystko,co nam wpadnie do głowy,co zaowocuje checią i sprawi prawdziwą frajdę.
Były warsztaty......zarażonych włóczkowym bakcylem jest sporo.
Radosci nie do opisania.A ile wiary i zapału!
Gratuluję! ....uwielbiam takie pogodne i chętne i otwarte na nowe pomysły osoby.
Do następnego razu więc .Następnym razem zaprojektujemy sobie biżuterię.
Pracowite, czarodziejskie paluszki... niesamowite pomysły, nie mówiąc o wykonaniu. Brawo !
OdpowiedzUsuń