I chociaż nie będą to słowa piosenki, to kamień będzie w roli głównej.
Zwożę je znad morza - gładkie, płaskie, o różnych kształtach.
Przynoszę ze spaceru po lesie.
Idąc z psem szukam nowych okazów nadających się na obrazy .
Tak, to skrzywienie ale pozytywne. Wszak każdy ma jakieś :)
Mamy sporo czasu , a jeśli nie to tak można świetnie wkomponować się w swój inny świat.
Nie chcecie szukać kamieni, ha ha nie dziwię się ale zobaczcie proszę jak piękne prace powstają
mimochodem a może celowo, jak uaktywniamy wyobraźnię i sprawność manualną.
Jak może zrodzić się pasja.